WIADOMOŚCI Fanampa -Najlepsze dania z Barcelony: RED BULL PŁACI WYSOKĄ CENĘ, FERRARI I MERCEDES GONIĄ STABILNOŚĆ, słabsi DOSTARCZAJĄ

Jun 04, 2025

Zostaw wiadomość

Weekend Red Bulla-godny pożałowania
 

 

NOWOŚCI Fanampa

 

Można śmiało powiedzieć, że największa historia Hiszpanii ma swój początek w Red Bullu. Ich ogólne wyniki w ciągu weekendu były dalekie od ideału, czego kulminacją były słabe wyniki zarówno kierowców, jak i całego zespołu.

Zmagania Yuki Tsunody rozpoczęły się na treningach wolnych, gdzie we wszystkich trzech sesjach tracił około 0,6 s do Verstappena, a kontynuowane były dopiero w kwalifikacjach. Pomimo kilku występów w Q3 w przeszłości, był najwolniejszym zawodnikiem w Barcelonie. Odnosząc się do jego występu, Tsunoda powiedział:

„Okrążenie, które przejechałem w Q1, byłem z niego całkiem zadowolony, miałem pewność, ale przyczepność sama w sobie nie była idealna. To dość trudna sytuacja”.

Ogólnie występ Tsunody w potrójnym-nagłówku nie był idealny. Grand Prix Emilii-Romanii – podczas którego wspiął się ze startu w alei serwisowej na pozycje punktowe – był jego najlepszym weekendem z całej trójki, ale poza tym nie zdobył punktów. Dzięki temu jego kariera w Red Bullu przebiega podobnie jak Lawsona, Pereza i innych zawodników przed nim. Jego kolega z drużyny, Max Verstappen, zwrócił na ten fakt uwagę holenderskim mediom

„Yuki nie jest naleśnikiem. To [z drugim kierowcą Red Bulla] dzieje się już od dłuższego czasu.”

Takie wewnętrzne zmagania nie były jedyną rzeczą, która powstrzymywała Red Bulla w ten weekend, ponieważ ich strategiczne rozmowy pozostawiły pewne pytania. Przychodzą mi na myśl szczególnie dwa momenty. Pierwszym z nich jest wystawienie Verstappena na twarde opony pod samochodem bezpieczeństwa, ponieważ trzymanie go z dala od zużytych opon mogło pozwolić mu pozostać bliżej McLarenów przez ostatnie pięć okrążeń wyścigu. Po drugie, mówi mu, żeby przepuścił George'a Russella w związku z incydentem, który według późniejszych stewardów FIA zostałby uznany za „brak dalszych działań”. Oczywiście łatwo jest ocenić z perspektywy czasu; jednak ograniczenie takich sytuacji może mieć kluczowe znaczenie dla pomocy Red Bullowi w znalezieniu stabilnej pozycji w mistrzostwach, które stają się dla nich coraz większym wyzwaniem.

news-539-663

NOWOŚCI Fanampa

 

Jednak zdecydowanie największą przeszkodą w tym tygodniu był sam Max Verstappen.

Jego frustracje na końcowych okrążeniach wyścigu doprowadziły do ​​zupełnie niepotrzebnego i niebezpiecznego momentu z Russellem. Wydawało się, że Verstappen zwolnił i zrobił miejsce Russellowi do wyprzedzenia, zgodnie z instrukcjami Red Bulla, tylko po to, by zamiast tego przyspieszyć i nawiązać kontakt. Za ten ruch otrzymał 10-sekund kary i trzy punkty karne, co dało mu łącznie 11 z 12 punktów, które powodowałyby zakaz na jeden wyścig. Następnie Verstappen odmówił potwierdzenia lub zaprzeczenia, czy posunięcie to było zamierzone, co jeszcze bardziej dolało oliwy do ognia.

Podsumowując, ani kierowcy Red Bulla, ani ekipa serwisowa nie mieli dobrego weekendu w Hiszpanii. Zespół zakończył wyścig z jednym punktem i potrójną-głową, spadając na czwarte miejsce w mistrzostwach konstruktorów, za Ferrari. Stąd z pewnością nie mogą się doczekać wolnego weekendu, aby zebrać siły, zanim w Kanadzie znów zrobi się gorąco.

Ferrari i Mercedes wspominają serię niewykorzystanych okazji

Red Bull nie jest jednak osamotniony w swoich zmaganiach w tym sezonie. Tak naprawdę spośród czterech najlepszych zespołów McLaren jest jedynym, który nie napotkał jeszcze żadnych problemów z wydajnością. W tym tygodniu nadal dominowali na-torze, nawet pomimo dyrektywy dotyczącej elastycznych-skrzydeł, która według wielu miała nadzieję choć trochę wyrównać stawkę. Tymczasem zarówno Ferrari, jak i Mercedes radzą sobie dobrze, ale nie świetnie, ponieważ różnica między McLarenem a resztą stawki tylko się powiększa.

Największą słabością Ferrari było tempo kwalifikacyjne, a raczej jego brak. Charles Leclerc, znany z sobotniej szybkości, w tym roku jeszcze nie zdobył pole position. Ostatni raz tak długo bez pole position miał rok 2020, jedyny rok jego kadencji w Ferrari, w którym nigdy nie zakwalifikował się jako pierwszy. Choć wydaje się, że Ferrari robi postępy, jeśli chodzi o tempo wyścigowe – Leclerc był w stanie dotrzymać kroku McLarenom przez większą część Grand Prix Hiszpanii – w sezonie, w którym stawka jest tak ciasna, sobotnie wyniki mogą zadecydować o wszystkim w niedzielę.

----Ta wiadomość pochodzi z Fanamp NEWS i jestNIEw celach komercyjnych

 

news-540-672

 

 

Wyślij zapytanie